No, i ładny post towarzyszu!
Pisałem na docu, ale tam odzewu nie ma... to spróbuję tutaj! A co! YOLO!
Mam propozycję, by w naszej sesji
używać tego cennika. Jest to najbardziej kompleksowy i szczegółowy cennik jaki mi się trafił w oczy przez całą zabawę z młotkiem. Tak, był tworzony na potrzeby pierdycji, ale i w drugiej się się nieźle sprawdzi. Łatwo i przyjemnie posegregowane zawodami, prosty i czytelny z adnotacjami wyjaśniającymi to czy tamto, więc miejsca na złą interpretację jest mało. Po angielsku.
Dajcie znać co myślicie.