14-06-2019, 21:24
|
#133 |
Administrator | Randulf w pewnym momencie uznał, że jego udział w kopaniu dobiegł końca. Jeszcze o stopę można było grób pogłębić, ale to zadanie postanowił pozostawić w rękach Oswalda.
- Dobra, gołąbki... - Wygramolił się z dziury, która miała stać się grobem Theodora. - Kolej na ciebie, Oswaldzie. machając łopatą też możesz wymieniać poglądy. |
| |