Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2007, 13:40   #187
Kolmyr
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
Marek powoli otwierał oczy. Pierwsze co ujrzał to dwoje kochanków wtulonych w siebie w miłosnym akcie. Malowidło na suficie bynajmniej nie poprawiło mu nastroju. Powoli podniósł się do pozycji siedzącej. Sprawiło mu to problem podobnie jak poukładanie myśli. Pokój był raczej średniej wielkości. Białe ściany, duże łoże, okno zakratowane, lampka na ścianie dająca nikłe światło no i drzwi. Podniósł się powoli i podszedł do nich.

"Cholera zamknięte"

Wrócił na łóżko i zaczął rozmyślać. Widział przerażenie w oczach Sary nim otoczyły ich tamte czubki. Wiedział że to co powiedziała zasłaniając tego palanta nie było szczere... nie mogło być... musieli jakoś na nią wpłynąć. Ale jak? To wszystko było nienormalne... Siedział tak rozmyślając aż nagle drzwi otworzyły się. Do pokoju weszła niewysoka kobieta o bladej cerze i... kłach. Miała długie kruczo czarne włosy swobodnie opadające na ramiona. Czerwone usta i błękitne oczy w których każdy mógłby się zatracić sprawiały że wyglądała wyjątkowo pociągająco. Ubrana była w czarno czerwony jednoczęściowy strój bez rękawów za to z dużym dekoltem, ciasno opinający jej ciało podkreślając tym samym zgrabną figurę.

-Czy jesteś gotowy?-spytała z uśmiechem na twarzy.

-A czy ma to jakiekolwiek znaczenie-odparł patrząc jej prosto w oczy z obojętną miną.
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!

Ostatnio edytowane przez Kolmyr : 28-07-2007 o 13:51.
Kolmyr jest offline