Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-06-2019, 13:52   #1638
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Gob1in Zobacz post
Detlef zaoponuje - najemnicy mogą dostać odprawieni pod pretekstem „mamy transport (karawana) i was nie potrzebujemy”. Podejrzewam, że ten transport ma coś ciekawego w środku, dlatego lepiej samemu zająć się jego „ochroną” Jeśli to sprzęt do obróbki rudy srebra zagrabiony krasiom w Meissen, to Karak może przemyśleć politykę „nie wtrącania się” do wojen człeczyn.
Eeee....

Nie żeby coś ale Meissen zostało obronione.
Nie mówiąc już o plotach że huta szykowała się na zdobycie przez Granicznych Meissen i ponoć ukrywała rzeczy w podziemiach.

Myślę, że fakt iż Graniczni napadli na Meissen i walczyli z krasiami jest dostateczny.
Aczkolwiek rzeczywiście można by spróbować by czarodziej, Oleg lub Bert zajrzeli do wozów po kryjomu by się upewnić co tam jest - to będzie cenna informacja.
Tak btw. trochę postawa imperialnych krasiów upodabnia rzeczywiście ich do stareotypowych starotestamentowców - że dowódca rozwalił całą wieżę wrogiego chopa zabijając paru swoich "good job", a to że koleś ich orżnął w umowie "bad, very bad".

Co do przekonania transportu... dlatego musi to zrobić von Grunnenberg. Trochę takie wciskanie Arabom piachu, ale przecież po coś ma to wymaksowane przekonywanie, czyż nie? Poza tym jechaliśmy już z ciężką karawaną i chociaż to był krótki czas to nie zraziliśmy ich do siebie. W najgorszym razie da się po cichu łapówkę. Paru konnych obstawy to nie to samo co kompania Brocka.
Na wszelki wypadek Gunnenberg ma przecież szczęście, a co za tym idzie darmową PSkę raz na dzień z tego co kojarzę opis talentu.
Dogonimy, Baron orżnie karawaniarzy, my skręcimy na Karak, odjeżdżamy wozem i ktoś z naszych kontaktuje się z partyzantami.

Aha.
Byśmy byli świadomi. Mój plan nie tylko zakłada ostre cięcie czasu na zakupy ale także brak ochrony w górach, a chodzą słuchy że tam gdzie nie szwędają się graniczni dochodzi do ataków goblinów!
Trzeba będzie zachować ostrożność.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 15-06-2019 o 14:14.
Stalowy jest teraz online