Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-06-2019, 21:03   #484
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Axim poczekał, aż Sybill go dosiądzie, po czym podniósł się z przysiadu. W formie kota mierzył ponad dobry metr. Co prawda nie mógł równać się przeciętnemu koniowi jeśli chodziło o rozmiar, jednak w magicznej formie bestii nie brakowało cielska oraz mięśni, które były w stanie unieść na swoim grzbiecie opancerzoną kobiecą sylwetkę.

Lew wyprostował przednie łapy, odchylając swojego jeźdźca nieco w tył, po czym rozwarł paszczę, z której wydobył się donośny ryk roznoszący rezonansem po pomieszczeniu.

- Ze wszystkich powalonych rzeczy, to jest jedna z najbardziej powalonych jakie widziałem w moim życiu… - odchrząknął Draug, przyglądając się scenie.

Bestia obrzuciła go groźnym spojrzeniem, szczerząc przy tym kły.

- … mistrzu - dodał po chwili człowiek, kojąc się przed swoim bądź co bądź zwierzchnikiem. - Jestem tuż za tobą - dodał, sięgając za plecy, by dobyć przytroczony do pasa bicz.

Jarnar skinął łotrzykowi łbem, po czym obejrzał się na swoich przeciwników. Gniew bestii wezbrał się w nim i zabuzował w żyłach. Zagotowana krew łaknęła akcji. Morderczy wzrok zabłyszczał, niczym klinga uniesiona w powietrze, gotowa zatopić się w swojej ofierze.


Walkiria mocniej chwyciła się jego grzywy, kiedy poczuła, jak spinają się mięśnie tego niecodziennego wierzchowca. Chwilę później lew wystrzelił przed siebie.

Dodatkowy ciężar nieco utrudniał bieg, ale to nie stanowiło większej przeszkody dla jego ogromnych łap. Cielsko bestii z sekundy na sekundę nabierało prędkości, pędząc prosto na piekielne ogary oraz przeraźliwe ludzio-niedźwiedzie. Grzywa falowała a krok odbijał się miękkim stukotem. Walkiria dobyła swego oręża i zaczęła się modlić do Wszechstwórcy.

W tym czasie ruszył Draug, biegnąc wzdłuż ściany pomieszczenia po prawej stronie. Wiedział, że Walkiria wraz z Aximem zwiążą walką podwładnych kapłanki, by on mógł dobiec do dźwigni i uwolnić uwięzioną za kratami drużynę. Wtedy wspólnymi siłami mieli stawić czoła siłom ciemności.

Ruch: Szarża na przeciwnika i związanie jak największej ilości walką. Draug w tym czasie bieg do dźwigni i próba pociągnięcia ją biczem

[media]http://www.youtube.com/watch?v=2C959uaAXvc[/media]
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"

Ostatnio edytowane przez MTM : 16-06-2019 o 11:11. Powód: Literówka
MTM jest offline