Ja również przepraszam za opóźnienie. Z mojej strony należą się jednak wam jako graczom pewne wyjaśnienia. Otóż posiadam dość nietypową pracę z którą związane są rzadkie, nieprzewidywalne delegacje. Taka właśnie mi się trafiła w minionym tygodniu. Dodatkowo był to wyjazd na białoruś do totalnego "zadupia", nie obrażając nikogo. Oczywiście poziom mediów był zatrważający. Cieszyłem się, że jest bieżąca woda. Dlatego właśnie nie miałem możliwości wcześniej odpisać za co bardzo przepraszam.
Co do aktualnej sytuacji. Jeśli by ktoś chciał dołączyć do Caleba lub Hugona to możecie próbować rozpytać na mieście gdzie się udali. W takim wypadku prosiłbym o deklaracje w komentarzu. Zobaczymy czy uda wam się ich znaleźć.
Postaram się też częściej odpisywać, nawet więcej postów w kolejce tak aby popchnąć nieco fabułę naprzód. Cokolwiek w oficjalnej przygodzie we wstępie piszą " Witajcie w Taalgadzie... i szybko ruszajcie w dalszą drogę. "
Edit: Zapomniałem, w poprzednim poście w tym miejscu:
Cytat:
|
Napisał Gerwazy Pomachawszy im świstkiem ciągnął dalej.
- meldunek kapitana Millera ze straży Taalgadu. Donosi, że pewna grupa awanturników zatrudniona przez sędziego Hohenlohe zainteresowała się sprawą mordercy zwanego Rozpruwaczem. |
wkradł się błąd. Zamiast kapitana Millera miał być sierżant. Za omyłkową promocje NPCa przepraszam.