Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2019, 10:48   #12
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Podobno do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale najwyraźniej potrzeba było do tego nieco czasu, bo Casparowi smród stale przeszkadzał. A to, że i inni nie byli zachwyceni z panoszącego się po kopalni 'cudownego' zapachu, nie było wcale pocieszające i zaklinacz miał tylko nadzieję, że ubrania nie przejdą tym 'aromatem' na stałe.

Na słowo 'koboldy' Caspar przysunął się do drzwi, usiłując zrozumieć, o czym rozmawiają nowi 'lokatorzy' kopalni. A potem rzucił wykrycie magii, chcąc się zorientować, czy mają do czynienia ze zwykłymi przeciwnikami, czy też za drzwiami kryje się coś więcej.
Magii nie było, ale z rozmowy można się było dowiedzieć co nieco.

- Niektórym nie podoba się decyzja wodza o pozostaniu w kopalni - powiedział cicho do swych towarzyszy. - Można by rzec, że się kłócą. Jedni się boją "upiora", który wykrada im zapasy, inni wyzywają tych pierwszych od tchórzy i głupków, bo żadnego upiora nie ma.
- Chyba masz rację co do ich ilości
- dodał, spoglądając na Płomienia.

- Jeśli zdecydujemy się wejść i zaatakować - mówił dalej - to mogę je potraktować deszczem kolorów. To powinno oszołomić część z nich.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 17-06-2019 o 11:08.
Kerm jest offline