Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2019, 14:03   #207
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Skrzynka to nie problem jak mam materiał pod ręką. - Odparł Tommy.
- Nie bierz materiału stąd - powiedziała Brooke - lepiej z jakiegoś miejsca, z którym nie da się nas powiązać. Mamy poważniejszy problem, muszę się przebrać, żeby ojciec mnie nie rozpoznał.
- Mam kominiarkę
- odparł Tommy.
- A ja mam chusty - dodał Franko.
- Chyba sobie sama coś kupie - odparła Brooke - mamy czas do wieczora.
Będąc już w kanale Tommy złożył na nowo “trumnę”. Wcześniej była co prawda w porządku, ale wejście do kanałów okazało się za wąskie.
Brooke poprowadziła ich ciemnymi tunelami. Jako jedyna miała latarkę, Franko nie potrzebował Tommy… zapomniał. W końcu po półgodzinnym błądzeniu stanęli przed kratą. Solidną kratą z solidną kłódką.
- Pamiętasz jak to robił to Max? - zapytał Tommy.
- Nie bardzo - powiedział Franko biorąc kłódkę w dłoń i przekręcając. Oderwaną kłódkę rzucił pod ścianę.
- Te znaczki to na poważnie? - zapytał Tommy pokazując znak zagrożenia biologicznego.
- Nie, to od zdrowej diety taka jestem - mruknęła Brooke wymijając Tommiego i idąc przodem.

Szli jakiś czas tunelem, sforsowali kolejną kratę aż w końcu stanęli przy basenie. Śmierdziało okropnie, płyn w basenie też nie budził zaufania. Szeroka rura zasysała płyn z jednego końca by przepuścić go przez oczyszczalnię. Przynajmniej w teorii. Praktyka mogła być zupełnie inna.
Brooke pokazała wlot w suficie nad basenem.
- Ta rura prowadzi do laboratorium mojego ojca. To jakieś trzy piętra w górę. Na rozwidleniu w prawo.

Do rury było jakieś 3 metry. Rura miała prawie dwa metry szerokości i po skosie wznosiła się do góry.


Jakiś sprzęt możecie mieć, w końcu Brooke opowiedziała wam jak wygląda droga. Sprzęt, czyli coś co było łatwo zdobyć do wieczora.

 
Mike jest offline