Wszystko szło coraz lepiej i Thazar już widział oczami wyobraźni jak Khaarim’To pada trupem, a potem rozwiewa się w pył, gdy nagle karta się odwróciła.
- Nekromanta przejął kontrolę nad Jasmal! - krzyknął, tłumacząc słowa 'ich' jaszczuroludzia.
Być może wystarczyłoby dziewczynie dać w łeb, lecz Thazar nie miał czasu na takie zabawy i wybrał mniejsze zło - życie Jasmal zamiast życia pozostałych członków drużyny.
Po sekundzie wahania posłał w 'opętaną' garść magicznych pocisków. |