To ja tak se myślę, że można pokusić się o zaatakowanie gnolli. Tunel za nami zasypany, więc możliwe że zyskamy trochę czasu na potyczkę. Uratowani jeńcy mogą nas wspomóc albo wkupić w łaski w pobliskiej osadzie, ew. posłużyć za mięso armatnie (mówię tu z punktu widzenia pragmatycznego Zaka). Zak ma niezłe umiejki socjalne i dostęp do czaru Suggestion jako rasowy spell like - można spróbować przekonać gnolla-herszta, że jesteśmy tu by zdemaskować knucia jego szamana, albo odwrotnie, przekonać szamana że czas zaprowadzić nowy porządek w watasze. To moje pomysły z pracy, napiszę je też in-game jak wrócę. Jak to widzą moi towarzysze?
__________________ Originally Posted by The Giant Fantasy literature is ONLY worthwhile for what it can tell us about the real world; everything else is petty escapism. |