Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-07-2019, 10:14   #213
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Ojciec Brooke zamarł zaskoczony, odwrócił się gwałtownie.
- Co? jak ty tu… wy… - zobaczył także Tommiego. Odetchnął i zapytał:
- Jakiego chłopaka i jakim świństwem?
- Tym, które dajesz Metzgerowi do testowania
- warknął Wujaszek zapraszając gestem za stół gdzie leżał Zack.
Caldwell podszedł ostrożnie, zamarł widząc zamaskowaną Brooke. Ta się odsunęła robiąc mu miejsce przy Zacku.
- Dajcie go tu na stół - powiedział Cadwell zakładając rękawiczki. Nie wiadomo co wzięło w nim górę, chęć niesienia pomocy, czy ciekawość co też jego serum zrobiło z chłopakiem. Tommy dyskretnie stanął między naukowcem a drzwiami, a Franko położył Zacka na stole.
Caldwell zaczął podłączać różne urządzenia do Zacka, włączył monitory. Pojawiło się szpitalne “pik, pik…”.
- Kiedy i co dostał?
- Dziś rano i nie mam pojęcia co. Na strzykawce było jego imię i nazwisko.
- Odparł Franko.
- To najprawdopodobniej najnowsza partia, najdoskonalsza… - umilkł uświadamiając sobie swój entuzjazm w głosie.
- Nic tu się nie zgadza… - mruknął patrząc w monitory, coś podregulował. - To się nie tak powinno rozwijać… tu jest jakaś interferencja… dawaliście mu coś?
Tommy i Franko spojrzeli po sobie.
- Było źle, musieliśmy działać szybko. Dostał coś co częściowo zwalczyło działanie tego czegoś.
- Na Boga, coście mu dali? To coś wykastrowało praktycznie wszystkie funkcje serum. Zostały tylko jakieś resztki. Śmieci.


Brooke po cichu znowu stanęła przy zbiorniku z kobietą. Dłonią w rękawiczce dotknęła przezroczystej pokrywy.
- Dlaczego jej to robisz? - spytała.
- Co? - Caldwell był zdezorientowany - A… zasłużyła na wszystko co ją spotkało. To potwór. morderczyni. Przynajmniej teraz może przysłużyć się dobru ludzkości.
 
Mike jest offline