Wyglądało na to, że niespodziewanie przyczynili się do uratowania kolejnej osoby.
Zapewne, bo Cedmon nie do końca był pewien, czy to nie kolejna próba... albo spisek, za którym stoją małpoludy lub ktoś tajemnicze siły, kierujące zdarzeniami, jakie zachodziły w tej piramidzie.
- Cieszę się, że mogliśmy ci pomóc, Jahmillo - powiedział. - Jestem Cedmon, a to jest Ianus, Enki, Zahija... - Przedstawił wszystkich członków ekspedycji. - Jego - wskazał na byłego jeńca - uwolniliśmy niedawno. Ale muszę cię rozczarować. Nie przysłał nas twój ojciec - wyjaśnił. - Na dodatek nie jestem pewien, czy do końca cię uratowaliśmy, jako że nie bardzo wiemy, jak stąd wyjść. Jak się znalazłaś w łapskach małpoludów i jak trafiłaś do tej komnaty? - spytał.