Legionista był szczerze zaskoczony wykopaliskiem. I pewnie gdyby był mniej zmęczony, zachowałby więcej podejrzliwości dla nieoczekiwanie ocalałej rusamanamskiej księżniczki. - Jesteś pani bardzo daleka jeszcze od ocalenia - mruknął Accipiter pozostawiając rozmowę i pytania Cedmonowi.
Co rzekłszy zaczął rozglądać się za wyjściem z komnaty. Grubasowi zrzucano jedzenie z góry więc nie zamierzał pominąć sufitu w oględzinach. A i była przecież szansa, że wyjście tak jak księżniczka, zostało przysypane złotem i pozostawało niewidoczne... - Pochodzisz pani z Sabol?
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin |