Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-07-2019, 21:13   #601
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Loftus mimo, że brał już udział w mniejszych i większych potyczkach, a nawet bitwach to nadal był przeciwnikiem zabijania. Pozbawienie kogoś życia traktował jako ostateczność, można zrobić sto innych rzeczy, zabicie drugiego człowieka to ostateczność. Tak jak to było choćby w chatce wiedźmy… Mag miał czasem wrażenie, że Ostatnich zbyt często wszystko stoi na opak. Jednak, gdy padłą Leo, Rotter się nie zawahał, użył swojej mocy i posłał magiczny pocisk z całą złością która go ogarnęła. Gdzieś tylko z tyłu głowy przemknęło mu przez myśl, że może właśnie rozwiązał się dylemat co począć z Leonorą.

Dalsze wydarzenia toczyły się szybko i mag nie był z proponowanych rozwiązań zadowolony. Nie było jednak czasu na dyskusję, tak więc wypowiedział magiczną formułę, aby stworzyć rumaka z cienia. Następnie przeszukał mężczyznę, którego pozbawił życia i zajął się pilnowaniem jeńców oraz lustrowaniem drogi przez lunetę. Bał się, że zobaczy konny patrol wroga…
Wiedział, że włożyli dużo wysiłku, zdawał sobie też sprawę, że w każdej chwili wszystko może skończyć się dla nich tragicznie.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline