Tempo bardzo leniwe i przez to nie zadziało się wiele podczas gry, de facto zagraliśmy cztery solówki, ale przede wszystkim miałem wrażenie, że próbowałaś pokierować moją postać na inne tory niż ja chciałbym. Chciałem zrobić z Marcina człowieka zagubionego, a w mojej opinii akcja tworzyła z niego takiego henrykowskiego bohatera "Kleru"
. Rzecz jasna, to tylko moje odczucie, ale już na etapie kreacji postaci sugerowałaś mi dodanie bardziej kontrowersyjnych elementów.