Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-07-2019, 02:31   #3
KosturPlus1
 
KosturPlus1's Avatar
 
Reputacja: 1 KosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwuKosturPlus1 jest godny podziwu
Na przyjęciu, spomiędzy brzęku kufli, sztucćów i talerzy przeplatanego nieprzerwanym tumultem rozgadanych gości, w pewnej części sali usłyszeć można było pewien radosny, wysoki, a wręcz terkoczący głosik.

Należał od do półelfa siedzącego nieopodal. Półelfa o twarzy gładkiej, pogodnej i młodocianej. Choć jego fizjonomia tego nie zdradzała, każdy, kto choć raz posmakował przygody mógł zauważyć że osobnik ten nie pierwszy raz macza palce w byciu awanturnikiem. Rzucał on czujne, uważne, acz krótkie spojrzenia na pozostałych członków przyjęcia za każdym razem, gdy jego wydłużone uszy podrygiwały w reakcji na co głośniejszy dźwięk uczty.

Gdy książę krasnoludów zakończył swe oświadczenie, półelf wstał po cichu i podszedł do jurysty.

- Dajcie mi, panie, świstek! - Rzekł pewnie, z uśmiechem na twarzy. - Zaraz ino podpisik machnę, dajże chwilę cobym poczytał... -
 
KosturPlus1 jest offline