Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2019, 13:16   #606
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Oleg wciąż celował w oddalającego się kusznika. Mimo, że zdążył już się uspokoić i zaczął znów myśleć nieco trzeźwiej, to wciąż gotów był pociągnąć za spust.
- Jesteś coś dłużny swoim przełożonym? Aż tyle żeby stracić życie? Lepiej ich posłuchaj. - odezwał się powoli zmieniając pozycję - Wasze sprawy są tak samo słuszne, krew macie taką samą tylko herby inne. Nie warto się poświęcać.

Mimo, że broń skierowana była na kusznika ukradkiem obserwował reakcje mężczyzny z mieczem. Krok, po kroku okrążał go. Wiedział, że w końcu odwróci się bokiem lub plecami. Liczył, że jeśli zauważy to, że nie jest w stanie się zasłonić od wszystkich poczuje presję i się podda, lub nie zareaguje i po prostu odsłonie się na strzał. Patrzył na jego dłoń trzymającą miecz szukając niebezpiecznego ruchu, ale też bacznie obserwował jego oczy szukając zwątpienia i strachu. Liczył, że nie znajdzie w nich determinacji i odwagi. Wtedy ktoś musiałby zginąć.
 

Ostatnio edytowane przez Morel : 16-07-2019 o 20:12.
Morel jest offline