Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-07-2019, 03:17   #33
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Cisza dłużyła się niemiłosiernie, gdy koboldzi wódz rozważał propozycję najemników. Obie grupy trwały w napięciu, jakby czekając na jakiś znak, omen czy co innego. W końcu po chwili, która zdawała się trwać wieczność, szaman szczeknął coś do swoich pobratymców i cała grupa zaczęła wyławiać się zza kamiennej zasłony. Prowodyr bandy znalazł się na dole jako pierwszy i ruszył w stronę Caspara.

- Upiór tam dalej - szaman wskazał ręką wyrwaną kilofami dziurę w skalnej ścianie. - Zły i ciemny, stary. Kradnie zapasy, kradnie jedzenie, kradnie, kradnie, kradnie. Ooo, niedobra magia. Czarna.

Jaszczurza banda zaczęła powoli schodzić w dół po drabinach, łypając złowrogo na najemników poukrywanych za stalagmitami. Łapy same odnajdowały się na kuszach, gdy koboldy tylko pacnęły na ziemię, ale tutaj chodziło tylko i wyłącznie o troskę o własne cztery litery. Koboldzia procesja powoli szła ku wyjściu, a na samym końcu...

Dzieci. Jaszczurowate szkraby, wiekiem zapewnie odpowiadające ludzkim dziesięciolatkom, eskortowane przez jednego z wojowników. Szaman oderwał wzrok od Caspara i spojrzał na jednego z nich, z troską wymalowaną na pysku. Gadzie oczy ponownie odnalazły zaklinacza, gdy ostatni przedstawiciele plemienia ruszyli przez komnatę.

- Nie wiedzieć nic więcej o upiór. Człowiek, kiedyś był człowiek-szaman. Teraz nie, tam zło, stare. Ruina i czarne ściany, niedobre. Uważać. Żywi martwi, czarna magia. My iść. Wy iść. Bez krwi. Tak?
 
Aro jest offline