Gerrik spojrzał na dokument i trochę się skrzywił… co za czasy że na wszystko musi być papier.
Pogładził kilkukrotnie ręką po brodzie. Oczy przebiegły szybko po tekście wyłapując najważniejsze zapisy, szczególnie te o pieniądzach. -dobra wchodzę w to. Ktoś musi utrzymać was przy życiu.
Założył ręce na klatce piersiowej i spojrzał na nowych towarzyszy. |