Myślałem tak samo jak Pip, każdy działa póki co solo. O jakiej decyzji mówisz, Lou, bo każdą Twoją propozycję rozpatrzyliśmy na docu?
EDIT:
Wrzuciłem posta. Jednocześnie jestem winien kolejne przeprosiny, bo miałem się odezwać do Pipa w sprawie poprowadzenia rozmowy, ale odkładałem to i odkładałem, aż nie wiadomo kiedy minął tydzień. Także przepraszam. Pozwoliłem ją sobie również pociągnąć nieco w czasie, choć jeśli wykroczyłem poza to jak wolno mi ingerować na otoczenie, przyjmijmy że ostatnie akapity mojego postu to tylko plany Woodsa. |