Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-07-2019, 12:50   #177
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Bohaterowie wymienili kilka spostrzeżeń po drodze do karczmy, która przebiegła im w miarę sprawnie. Randulf miał dziwne - złe przeczucia co do tego miejsca. Jednak mogły to być po prostu te opuszczone ulice, no i zapadający zmrok. Ostatnie wydarzenia po zmroku nie były tymi najprzyjemniejszymi, dlatego też może należało do tego przyzwyczajać.

Po wejściu do karczmy grupka zobaczyła skrzętnie urządzoną gospodę, której gospodarzem był łysiejący z długą brodą mężczyzna. Z aparycji wyglądał dosyć przyjaźnie, jednak i tutaj bohaterowie natknęli się na symbol (patrz obrazek). W karczmie było tylko troje innych ludzi, mężczyzn, panowała cisza i pustka.

Gdy podeszli bliżej lady, od razu zagaił ich karczmarz
- No, no nowe twarze, witam, witam, ino was jeszcze tutaj nie widziałem, zwą mnie Eldor, jeśli jeszcze nie znaleźliście, gdzie przenocować to mam kilka wolnych pokoi. Chcecie może co zjeść, napić się? Mamy wszystko czego dusza zapragnie.

- Balię wody, tak, zaraz zawołam pomagiera co by to przygotował. Mamy taką dużą na górze, wodę trza tylko podgrzać Jednak dla was troje? - spojrzał na towarzystwo

- Wino zaraz przyniosę, możecie siąść przy którym to ze stołów, ale zanieść do pokoju też mogę. Ile trza pokoi?
 
Inferian jest offline