22-07-2019, 13:46
|
#178 |
Administrator | Cała ta sytuacja nie podobała się Randulfowi za grosz, a wrażenie, że Otokar i Grundil to jedna i ta sama banda, knująca coś złego, jakoś nie potrafiło ustąpić. Warto było mieć oczy ze wszystkich stron głowy... tudzież dłoń blisko rękojeści miecza.
Karczma wyglądała całkiem przyjemnie, ale w obecnym stanie ducha Randulf w nic nie wierzył i nawet gdyby za ladą stała sama Pani z Jeziora to i tak miałby pewne wątpliwości co do dobrych jej intencji.
- My też witamy - powiedział. - Bardzo przyjemne miejsce - dodał. - Weźmiemy dwa pokoje - mówił dalej.
Co nie znaczy, że z obu skorzystamy, pomyślał.
- No i z kąpieli wszyscy skorzystamy - powiedział na koniec. - Morweno, co powiesz na wspólną kąpiel? - dodał żartobliwym tonem.
Ostatnio edytowane przez Kerm : 22-07-2019 o 13:49.
|
| |