Kilka chwil wcześniej. Nieznajomy im mężczyzna zapytał bezceremonialnie.
- Czy jesteście tymi, których wezwał sir Thorfin?- W pierwszej chwili Nestor sądził niż zaczepił ich jakiś biedny przedstawiciel plebsu, gdy jednak dojrzał zbrojnego rycerza odrzekł.
-Może tak może nie Mości Rycerzu.-Undersky zdenerwował się jego brakiem wychowania*nawet się nie przedstawił*- Mnie zwą Nestorem i przybyłem niedawno z Youndri- dokończył gdy się opanował i przypomniał o swych manierach. -Czymże możemy Ci pomóc?? |