Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2019, 16:38   #102
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Gdy w końcu udało im się wdrapać po schodach do mieszkania podeszwy stóp Adama paliły go żywym ogniem z wysiłku. Kręgosłup i kość ogonowa również męczyły go bólem nieprzyzwyczajone do tak długich spacerów chłopak miał ochotę wyciągnąć się na podłodze, ale zbir usadził ich na kanapie obitej neonowo zielonym pluszem kaleka usiadł pośrodku już tęsknił za wózkiem, który został na klatce schodowej.
Śruba ściągnął ją spod śmietnika wymienił poprzednią tapicerkę żeby upewnić się, że w zdobycznym meblu nie zalęgły się szczury, robaki albo grzyb na myśl o najlepszym kumplu Adaś bardzo się martwił o to, że jeżeli nie usunął się stąd do wieczora, kiedy współlokator wróci z budowy to ten pierdololo z pistoletem zabije Maćka.
- Szefie, obiecałeś, że jak wleziemy to powiesz, co dalej będziemy robić i dla kogo pracujesz z tego, co mówiłeś odpada Profesorek i rząd czyżby mafia zdążyła już się zainteresować? Czy może wojsko Pana zatrudnia? Zamierzają nas pociąć na kawałki? Proszę powiedzieć. - Miał nadzieje rozproszyć mordercę żeby dać Patti czas na odpoczynek i opracowanie planu. Może jakoś uda się ściągnąć uwagę karetki i policji, którzy na pewno przyjadą do zwłok?
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 28-07-2019 o 18:56.
Brilchan jest offline