W końcu moje wypociny ujrzały światło dzienne. Nie brałem udziału w docowaniu więc odpowiednio się wymiksowałem.
Jeśli chodzi o walkę tak jak to rozrysował Lechu to młody mag najchętniej ulokował by się nad bramą (jakaś strażnica czy coś) najlepiej w taki sposób żeby być mieć ew. osłonę od zewnętrznej części murów i swobodny widok na szturmujące oddziały wpuszczane do wewnątrz. Dodatkowo Gerwazy chce pełnić wartę i wypatrywać nadejścia wrogich sił. |