Morn przez dłuższą chwilę przyglądał się sarkofagowi.
- Osobiście sądzę - powiedział w końcu - iż powinniśmy dać temu sarkofagowi spokój. Jestem pewien - dodał - że nie kryje się w nim nic przyjemnego, a raczej wprost przeciwnie. To coś, co tu zamknięto, z pewnością będzie zachwycone, że je uwolniliśmy, ale nie sądzę, by się za wolność odpłaciło wdzięcznością wyrażoną prezentami lub w innej formie.
- A ja nie dysponuję zaklęciami - dodał - które by się przydały w walce z nieumarłym. Zostawmy to miejsce w spokoju.