Gerrik spokojne gładził swoją brodę i wąsy przysłuchując się negocjacjom.
Na wspomnienie kostka tylko podniósł brew, nie do końca zrozumiał czy ma się poczuć urażony czy dumny.
Krasnolud postanowił przemilczeć sytuację, ale zachować w tym wszystkim kamienna minę.
Po co oni walczą o te kamieniste grunty, pewnie większość z nas i tak marnie zginie. |