26-07-2019, 09:29
|
#359 |
DeDeczki i PFy | Zoren zastanowił się przez moment – słowa Anathema niosły sporo racji. - Przeniesienie istoty nieumarłej do Azylu rzeczywiście doprowadzi do jej zniszczenia. Pod warunkiem, że da się ją przenieść – jak już zdążyliśmy zauważyć, nie wszyscy nieumarli dysponują fizyczną formą - alchemik przyjrzał się jeszcze raz sarkofagowi - Przy okazji, możliwe, iż odgórne założenie o nieumarłej naturze więźnia jest błędne. Istotnie, z wnętrza sarkofagu emanuje aura nekromacji, jednak nie jest to tego potwierdzeniem, a wręcz przeciwnie. Nieumarli nie posiadają inherentnej aury magicznej, ta generowana jest jedynie przez zaklęcia ich tworzące, i zanika z czasem. Z kolei magia nekromantyczna może być także używana do nienaturalnego przedłużenia życia – aura czaru działającego w ten sposób byłaby wciąż aktywna, jak ta tutaj. Dlatego jest pełni możliwe, iż ów smoczy kapłan wciąż żyje, co z kolei zgadza się z tym zapisem – wskazał na napis - Jeśli zaś chodzi o pozostawienie sarkofagu bez otwierania, to zgadzam się, że jest to jedynie zamiecenie problemu pod dywan. Jeśli chcemy mieć całkowitą pewność co do zabezpieczenia tego miejsca, musimy to zrobić teraz. |
| |