Nie mogę mówić za innych, ale gdyby mi gra przy Twoim prowadzeniu nie sprawiała przyjemności to bym zrezygnował.
Pbf to nie jest gra na żywo i nie dostarczy tych samych emocji co gra na żywo. Dostarcza za to innych. Po prostu. Niezależnie od MG.
Nie zrzucałbym też całej odpowiedzialności na MG - od graczy i ich zaangażowania też sporo zależy. Jedną z najlepszych sesji pbf grałem z MG, który był, powiedzmy, bardzo szablonowy i nie bardzo potrafił odnosić się do postów, które wychodziły poza jego plan. Ale starania graczy, współpraca, tworzone relacje między postaciami, wzajemne odnoszenie się w swoich postach stworzyły, powtórzę, jedną z najlepszych sesji.
Podsumowując: robisz dobrą robotę jako MG, jeśli prowadzenie tej sesji sprawia Tobie przyjemność to kontynuuj. Ja moją część (granie) zamierzam.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |