- Za naprawę drzwi i nie tylko to. - Nadaar wystąpił przed grupę odpowiadając przywódcy bandy. - Ale nie martwcie się. Kapłan jest z nami, a i z polecenia władz przybywamy. Także świątyni nic złego z naszej strony nie grozi. Ot naszą towarzyszke nieco poniosło. - Mówił spokojnie choć dało się wyczuć w jego głosie rzadko spotykaną twardość. - Jednak to z opiekunką chramu chcemy teraz rozmawiać dobrzy ludzie.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |