Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2019, 09:29   #1533
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Rozgromieni strażnicy znów się wycofali. W ich kierunku poleciało ze strażnicy parę strzał i bełtów, po czym na dziedzińcu zapanował spokój. Znajdujący się w wieży awanturnicy ruszyli na kolejną, ostatnią już kondygnację.

Drzwi były zamknięte. Skrzypnęły przeciągle i głośno, kiedy uchylili je by zajrzeć do środka. Wnętrze było brudne, zakurzone, a wszystkie sprzęty pokrywały pajęczyny. Zwieszały się z sufitu, oblepiały baldachimem pokaźne łoże, zasłaniały niczym zasłony wąskie okienka. Przy stole ktoś siedział. Jego sylwetka, podobnie jak wszystko w komnacie okryta była pajęczynami i skryta w półmroku.

- Kto śmie wchodzić do mojej komnaty niezapowiedziany? – rozległo się pytanie. Głos był płaski, bez wyrazu… martwy.
 
xeper jest offline