Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2019, 22:20   #39
Eniacknight
 
Eniacknight's Avatar
 
Reputacja: 1 Eniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputację
Eryk myślał, że nic już się nie będzie dziać, więc się zdrzemnął. Ale nie martwcie się, słyszał wszystko, co mówiliście. Bowiem Książę spał jak kot, czyli sen miał bardzo lekki. Wyciągnął więc odpowiednie wnioski.

-Niektórzy zwracają się do mnie po radę czy wsparcie finansowe. Dobrze. Widzę, że powoli zaczynacie akceptować moją pozycję naturalnego przywódcy tu zebranych. Tym przecież własnie zajmuje się władca - wskazywaniem właściwej drogi, rozsądzaniem sporów, czy patronatem. Nie mam większych wątpliwości, że i w innych sprawach przyda się wam ktoś, co powie, co macie robić. W razie czego, to nie ruszam się daleko od tronu.

Jakby przecząc swoim własnym słowom Książę flegmatycznie wstał i się przeciągnął. Nawiasem mówiąc, Eryk dostrzegał , że ktoś może zazdrościć mu jego szlachetnej pozycji i przez to w jego głowie mogą rodzić się pokrętne myśli. Na przykład u tego Pomarańczowego Kapturka, który z takim uporem ssie lizaki. Eryk nic sobie jednak z tego nie robił.
Po kilku ziewnięciach Książę dotarł niby przypadkiem do Lucyfera, nachylił się nad nim i zapytał konspiracyjnym szeptem:

-Tak z czystej ciekawości, co się dostaje za oddanie ci swojej duszy?
 
Eniacknight jest offline