Cytat:
Napisał Morel Może i racja, ale wystarczy zostawić je w stanie nierozpoznawalnym. Dzika zwierzyna załatwi resztę - mało to zbłąkanych kupców pada ofiarą bezlitosnej natury?
Jeśli idzie o stryczki i szafoty to wdzięczna za ratunek kadetka nie musi kłamać. Wystarczy, że zostawi dla siebie część szczegółów.
"Rudgera porwali (albo i nie) i nie przeżył” |
Myślisz, że dziewka spokojnie przyjmie masakrowanie zwłok szlachcica przez nieznanych sobie żołdaków - pewnie skorzysta z wizyty w karaku i tam każe nas aresztować za zabójstwo oficera, zdradę Imperium i takie tam „drobiazgi”
Patrząc jak MG podchodzi do niezdrowych dla zwykłego człowieka relacji (głównie intryg) między przedstawicielami elit (w sensie, że nie stroni w swoich sesjach), to byłbym zdziwiony, gdyby było inaczej