Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-08-2019, 18:50   #110
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Uśmiechnięty Dwukwiat wszedł do wspólnej sali. Był spóźniony, ale widocznie dłuższy odpoczynek dobrze nań zadziałał.

Nie bójcie się! Kapłanka jest z nami! - Dwukwiat delektował się chwilą ciszy, jaka nastała po jego słowach - ... a przynajmniej tak mi mówiła jedna z postaci, którą zaprosiłem pierwszej nocy do wspólnej kolacji. Mieliśmy gotowane jajka, przepyszne pomidorki i nawet jeszcze świeże bułeczki!

Wydawało się, że to koniec przemowy, ale Dwukwiat miał naprawdę jeszcze coś przełomowego do powiedzenia.
- To nie wszystko! Kapłanka wpadła na wspaniały pomysł, bym ja, Dwukwiat mógł oto przed wami dowieść, że ona naprawdę jest wśród nas i jest tą osobą, za która się podaje, a ja naprawdę jestem tym, kim mówię, że jestem! O ile dożyję, a dożyłem! Po drugiej nocy miałem wymienić osobę, którą wskrzesi! Rozmawiałem już, ze Śmiercią, że pójdziemy po nią razem. Zastanówmy się dobrze kogo chcemy przywrócić do naszego świata!

Dwukwiat zaczął wymieniać w myślach martwe osoby - Mnich Jake, Elfka Elsa, Książę Wojownik, Dziunia Czerwony Smok. Kogo by tu wybrać?

- Zła wiadomość jest taka, że prawdopodobnie zużyła już swoje zaklęcie, by mnie uratować, chyba że jest wśród nas także druid, ale tego nie wiem. Musimy więc wyeliminować Sukkuba. Miejmy nadzieję, że ktoś, kto wróci z zaświatów będzie wiedział coś więcej... i że kapłanka naprawdę jest tym za kogo się podaje.


 

Ostatnio edytowane przez Rewik : 13-08-2019 o 18:54.
Rewik jest offline