- Po pierwsze - trzeba koniecznie wskrzesić elfkę i to jak najszybciej. Potrzebujemy jej i wiemy, że możemy jej ufać. Po dwóch nocach może już dwie osoby oczyścić z podejrzeń (lub oczyścić jedną i wskazać drugą) i nie bać się zdemaskowania, bo i tak już źli wiedzą kim ona jest - powiedział Duch Emmericha, gdy znów się objawił.
- Po drugie:
Zofia podaje się za czarodzieja (brzmi wiarygodnie, nikt nie zaprzeczył).
Dwukwiat - za niziołka (twierdzi też że został zatruty i uleczony)
Runa obiecała, że będzie strzec Królika (Tropiciela?), co czyniłoby ją Paladynem. Królikowi raczej wierzę. Runa... cóż, zaryzykuję. Działa aktywnie.
Ja także jestem z miasta.
Zote - twierdzi, że próbował odwiedzić Elsę - jaka jest zatem Twa rola, Zote? Nie widzę żadnej, która by pasowała. Gdybyś był Łotrzykiem, wiedziałbyś kto zabił Elsę. Tropiciel już zajęty, obawiam się. Chyba że Ty jesteś dobry, a Królik zły, ale wiesz co? Przekonamy się o tym tak czy inaczej. Mój głos - na Zote.
Mamy jeszcze jakieś informacje, które przegapiłem?