No i się żarli, nakręcając się coraz bardziej. Cosmo milczał, nie chciało mu się znowu sprzeczać.
W najlepszej sytuacji była Hawk, miała dobry powód żeby się oddzielić. Cosmo tego niestety nie miał. Dave i Alice byli z drugiego pociągu, monter jeszcze nie poznał ich podczas akcji. Natomiast Andrew... był odporny na wszelaką krytykę, parł do przodu nie zważając na innych.
Teraz wyszło, że Andrew i Alice pożarli się podczas ostatniego patrolu. Młody karawaniarz nie był tym zaskoczony, sam się z nim żarł o jego super plany.
Na razie milczał, nie zamierzał wdawać się w dyskusję, w której wszyscy coraz bardziej się nakręcali. Spojrzał na oddalającą się Hawk. Gankor nie jest aż tak szybki, żeby za nim nie nadążyć. Zawsze mogę dołączyć do Hawk - pomyślał
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |