Dzięki Tabasa chociaż to Nami należą się brawa, bo to jej BG zaczęła ten pogrążający Rudigera dialog. Chociaż teraz mamy jasność i wszystko leci z górki (zgodnie z naszymi ustaleniami, o których Nami nie wie).
Chcąc nieco wyjaśnić sytuację to powiem, że nie wiedziałem, że mam o tych ustaleniach komuś mówić... Jak nikt poza naszą dwójką nie wie to zabawa fajniejsza, a dynamika relacji między BG na tym zyskuje. Te ustalenia to z doka (którego totalnie wyczyściłem) czy z PW (też muszę systematycznie czyścić, bo średnio 1x tydzień mam 100% pełną skrzynkę)?
Żarcik.
Ps. MG ta wstawka na start mojego posta to scenka z historii mego BG. Możliwe, że papa Wolfganga będzie chciał znaleźć, a może nawet "odwdzięczyć się" Rudigerowi. W końcu nie każdy łamie szczękę kochanemu jedynakowi. To tak w ramach podziękowania za te miecze, co uda się kupić, prawda?