Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2019, 14:05   #74
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
[media]http://www.youtube.com/watch?v=mrZRURcb1cM&list=RDp3j2NYZ8FKs&index=3[/media]
Katykam był już mocno pijany, nawet potężne ciało nie mogło przetwarzać takich ilości etanolu. W tym rauszu lekka uwaga na temat pozostania na statku, przez Devarionana urosła do rangi bluźnierczej obelgi. Wookie podszedł do Nazza i “szturchnął” go w pierś. Jednak siła okazała się nad wymiar duża. Kapitan stacji upadł na wytartą, zardzewiałą podłogę zupełnie ogłuszony.

Dazz, rogaty braciszek nie czekał na odpowiedź, szczególnie, że Katykam zabierał się do mierzenia z kuszy energetycznej. Automatycznie wymierzył z biodra i krótka trzystrzałowa seria z bliska zrobiła dziurę w piersi i brzuchu Wookiego. Ten jeszcze w szale zamachnął się na Dazza waląc go niczym ołowiany młot prosto w czaszkę. Po chwili Katykam zachwiał się i padł martwy.


Reszta załogi patrzyła z niedowierzaniem i przerażeniem jak ich przyjaciel zupełnie nagle i niespodziewanie zmarł. Draug momentalnie wyjął pistolet i uważnie czekał na rozwój wypadków. Reszta obywateli opuszczonej imperialnej rafinerii przygotowała swoje blastery i zaczęła zbliżać się do załogi Templara. Musieli działać szybko i załagodzić sytuację, inaczej czekała ich pewna śmierć.

-CO TO KURWA MA ZNACZYĆ?!!!- wykrzyczał pełen furii Nazz. Wstał już, ale miał problem z oddychaniem, najwyraźniej pękło mu kilka żeber- Jeden ruch skurwiele i jesteście martwi...

Droidy strażnicze celowały w nich gotowe do oddania strzałów.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 23-08-2019 o 14:25.
Pinn jest offline