25-08-2019, 13:04
|
#252 |
|
Wszystkie głosy zostały oddane na Runę, oprócz Lucyfera który nie oddał głosu. Przebiegła do tej pory Runa dumnie podeszła na szafot, nie opierając się i powoli przybierając swoją prawdziwą postać Sukuba, co sprawiło że wszyscy obecni wzięli głęboki oddech. Nikt jej nie bronił, gdzie
był Licz, który mógł odwrócić bieg wydarzeń? A przecież mogło być inaczej gdyby skorzystała ze swojej mocy - pomyślała patrząc z żalem na Zofię. A jednak pozostała lojalna wobec Kultystów do ostatniej chwili.
Gdy zawisła i wydawała ostatnie tchnienie zrobiło się ciemno i czarodziejka czuła jak dusza Sukuba jest wciągana do otchłani.
Potem przyszła kolejna noc, ale iluzje opadły już prawie zupełnie.
.
[Elementy fabularne odpisu pisane wspólnie z Wisienki]
Faza nocy potrwa do 14:00 w poniedziałek
|
| |