Nasza dzielna drużyna wyszła z pomieszczenia. zostawiając za sobą smród… Weszli do kolejnego, gdzie ich nozdrza zostały zbrukane kolejnym, znacznie bardziej znajomym… W niewielkim na poły zawalonym biurze na stosie odpadków siedział szczurak jak Geny, tylko znacznie grubszy, ubrany w pelerynę z bardzo niegdyś białego obrusa i koronę z zardzewiałych sztućców.
- Witajcie szlachetni panowie… i Pani. Jest Mamby Pierwszy Wypaśny, imperator tego zamku. Wnioskuję, że zabiliście moje sługi? Szkoda Genny, była moją córośnienicą. Czy może ubijemy interes?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |