Do tej pory szło dobrze. Ale nie mogło tak iść w nieskończoność. Wolfgang dostał, ale Lothar nie mógł pozwolić by zatrzymało to impet natarcia. Ruszył razem z Axelem, gotów by zaatakować strażników zanim się otrząsną. Jeśli bełt żołnierza trafi jednego ze strażników wcześniej - tym lepiej. Jeśli nie, trudno. Nie można było dać im czasu na otrząśniecie się. Zamierzał ściągnąć na siebie uwagę wrogów dając czas i okazje Axelowi, by wykończył przeciwników. I swoim przykładem zainspirować chowających się w budynku banitów.