Umorli otworzył buzię I zamrugał oczami, nie do końca wierząc w to, co widzi. Ten cały potworek… czy on tak na poważnie? Imperator?
Po chwili Umorli zdał sobie sprawę z tego, iż ma otwarte usta i je zamknął. Zważył młot bojowy w dłoniach, dalej mrugając. Ciężko, oj ciężko mu było uwierzyć w to, co mu podpowiadały oczy. Imperator zamku… Bogowie, miejcie litość! |