szeregowa Luna Harquin
Wiek: 20-22 lata
Wzrost: 1.70-1.75m
Waga: 50-55 kg
Oczy: czarne
Włosy: czarne
Cechy szczególne: masa tatuaży na całym ciele
Reputacja: Detroit i Armia... w tej drugiej mało pochlebna.
Luna jest średniego wzrostu, chudą (praktycznie wychudzoną) dziewczyną o bladej cerze i długich kruczoczarnych włosach sięgających poniżej pasa. Wygląda na młodą, wiecznie niewyspaną i podminowaną. Chodzi w mundurze z opaską sanitariusza, ma manię trzymania porządku w miejscu pracy.
W obozie znana jest z tego, że albo siedzi w szpitalu obozowym, albo w karcerze. Nie ukrywa swojej opinii o wojsku, wojskowych, hierarchii i całej armii (syf, kiła i mogiła... tylko z większa ilością podwórkowej łaciny). Nienawidzi konieczności bycia częścią systemu, nie przykłada uwagi do stopni, przez co ciągle wpada w kłopoty bo podczas rozmów też nie przebiera w słowach. Dużo przeklina, lubi sobie pogadać. Wredna, cyniczna, arogancka.
Zwykle trzyma ludzi na dystans, gdy akurat nie kibluje i nie siedzi przy rannych, bunkruje się gdzieś w kącie i pije, jara zielsko i gra na gitarze. Ma dłonie, ramiona i przedramiona pokryte tatuażami, tak samo jak plecy, boki i nawet szyję.
Z plotek: Luna pochodzi z Detroit , gdzie należała do jednego z większych gangów. W woju nie jest z własnej woli, ale dlaczego - zawsze jak ktoś pyta następuje atak i bluzgi zamiast odpowiedzi.