Ok... nie mam zielonego pojęcia jak Kyle by to przyjął.
Okazuje się, że osoby które kochał najbardziej nigdy nawet nie istniały... a jeśli dobrze rozumiem to w Faerunie spędzili znacznie więcej czasu niż w realnym świecie...
No ale nie dojdę do tego
Dzięki za sesję. Was fun =D