kpr. Okorie, Marcus
wysoki i jak większosć w tym zawodzie (z wyjątkiem jakiś REMFów) sprawny fizycznie. Stara się być bezkonfliktowy i raczej trzymać na uboczu jakichkolwiek dram jakie odgrywają się w oddziale. Potrafi jednak być nieustępliwy w dochodzeniu swoich celów: Od czasu jak wygrzebał przedwojenne regulacje odnośnie mniejszości religijnych US Army i we współczesnym regulaminie znalazł że zostały one bez modyfikacji przyjęte jako obowiązujące. W każdy piątek regularnie idzie do dowódcy i kwatermistrza żeby złożyć skargę na to że wiara Pastafariańska jest w Armii dyskryminowana czego ewidentnym dowodem jest uporczywa nieobecność w piątkowym menu spaghetti i piwa. O ile w sprawie spaghetti nie udało się nic zdziałać to po pół roku kwatermistrz na każdy piątek ma przygotowaną butelkę piwa. Od tego czasu zaczęło też w obozie przybywać konwertytów ...