Oj. Niezauważyłem pytania.
Ogólnie to Jagodzie pasuje co mówi Tymon, dogaduje się z Jackiem. Wincenty i Juliusz muszą się najeść, a korpozbiry dalej robią co robić mieli.
Plan jej jest taki, aby kogoś na rozmowy do PP posłać, a jak już ich skierujemy na front to wtedy burmistrza cap i zamienić go miejscem z tym dziadem-wariatem co teraz w celi siedzi.
Dziada-wariata na przesłuchanie.
__________________ by dru' |