Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2019, 19:01   #831
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Było dla niej szokiem kiedy Dirith wyciągnął dłoń do drugiego drowa. Może jednak drowy się dogadują po swojemu. Albo Dirith po śmierci się nawrócił. Albo upadł na głowę albo coś. Albo jednak nie o to wcale mu chodziło. Szybko się okazało jak bardzo drowy się dogadują między sobą. Mniej więcej tak jak elfy kiedy spotkają się na wielkiej uczcie i mają te same fryzury albo szaty. Kiti było już wszystko jedno i tak przed chwilą pół godziny męczyła się by nie zostać posiekaną na kawałki a okazało się to bezcelowe. Równie dobrze mogła stać od początku w miejscu bo Ill nie był w stanie jej dotknąć ani posiekać. Bawiła ją wtedy jego złość i wściekłość. No może też trochę przerażała. Teraz odreagowywał na drugim drowie swoje frustracje śląc mu złośliwe uśmieszki. Tylko czekał na atak Diritha i potem aaaaw it`s a prank bro! Ill dawno chyba nie bawił się tak dobrze. Przynajmniej zeszło mu trochę ciśnienie. Jedno było dobre w całej sytuacji, Dirith i Ill nie będą się godzinami rozszarpywać na kawałki i można coś zrobić. Tylko co i po co właściwie. Właściwie po co. Może pora na święty spokój? Nie tak wyobrażała sobie śmierć ale co niby miała na to poradzić? Nie tak wyobrażała sobie życie, nie tak wyobrażała sobie śmierć. No i co z robisz nic nie zrobisz. Pojawił się jeszcze cień. Nie bez powodu pewnie i nie przypadkowo. Ill wypchnął ją do załatwienia problemu, fajnie tylko jakby wiedziała co robić. Upiór wyciągnął do nich rękę i było to co najmniej podejrzane. Gdyby chciał ich zgładzić to pewnie by tak nie robił, no nie? Fajnie tylko bo nie miała pojęcia po co to łapsko wyciągał. Czy mogli mieć coś czego chciał? Nie przypominała sobie aby cokolwiek zabierała z tego miejsca czy tego domu. Może chciał duszę? Kiti nie miała lepszego pomysłu. Może to śmierć ta taka kostucha, tylko bez kosy i przyszła po prostu po dusze? Kiti i tak nie miała jej co innego dać. Swoja drogą ciekawe co z Barbakiem… Skoro go nie było a upiór cień był, to chyba znaczy że Barbak nie wykonał swojego palladyńskiego zadania i nie skończył za dobrze. On pewnie by wiedział co zrobić z piekliszczem. Kiti specjalizowała się w ziółkach i leczeniu, nie w odwoływaniu upiorów. Miała kilka pomysłów aby potraktować go leczeniem i może to go odgoni, ale co jeśli nie i tylko go wkurzy niepotrzebnie? A cień czegoś chciał i nie atakował więc po co go drażnić. Kiti wzięła jedną ze swoich Dusz i ostrożnie wyciągnęła ją w kierunku upiora. – Dusza…? Duszę chce…? Du…ju… hał hał…? – spytała nieśmiało i przyjaźnie na ile potrafiła.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline