03-09-2019, 20:20
|
#29 |
Dział Postapokalipsa | Jakież będzie zdziwienie i rozczarowanie Saxy, kiedy okaże się, że nie będzie jej dane zobaczyć tego wieczoru wielmożnej pani Lautermann. W karczmie ujrzy krzątającego się szaleńczo Ottona Schultza, odświętnie odzianego właściciela, jego żonę i dwie córki gotowiące pieczone przepiórki w warzywach. Pani Katerina będzie się znajdowała w najlepszym pokoju na górze "Siedmiu Świec", odcinając się od oczu ciekawskiej gawiedzi, która zdążyła już ściągnąć do przybytku zwabiona plotkami o jakiejś przejezdnej szlachciance. Nie zejdzie do wspólnej sali, każe sobie przynieść jadło, napitki oraz misę gorącej wody do wieczornych ablucji własnoręcznie przez Ottona i zabroni zakłócania spokoju przez innych przedstawicieli plebsu. |
| |