Leonor pomna na poprzednie przygody na pewno jest za dosłownym wykonaniem rozkazów.
Nikt nie mówił, że Brock miał zwiać z Imperium. Zablokowanie drogi jest wystarczająco problematyczne. Chyba, żeby zablokować je Brockiem, ale on też nie jest zbyt godny zaufania. Nie da się z nim negocjować jak równy z równym ze względu na jego przewagę siły.
Pamiętam, że tam jest miejsce gdzie 10 ludzi może zablokować 100.
Jeśli mamy możliwość się z Brockiem dogadać, niech odpali kilku, może kilkunastu ludzi, na których może nikt nie zwróci uwagi - niby zdezerterują, albo dołączą do jakichś innych grup. W 20-30 ludzia to możemy zablokować tą przełęcz.
Wtedy Brock może zaproponować, że rozwali tą blokadę jak mu zapłacą. Może się zgodzą. Zażąda kasy za to. Kasę zbierze, przez góry przejdzie i zniknie, a graniczni zostaną w kotle. Albo zdradzi Granicznych, pomoże Imperium bez żadnego ryzyka.
__________________ by dru' |