Dalacitus nikomu nie rzucał się w oczy w czasie podróży i z nikim nie rozmawiał. Widać było że wcześniejsza porażka wywarła na niego spory wpływ i cały czas w głowie analizował co poszło nie tak. Odkrycie pozostałości elfiego obozowiska zdawało się go specjalnie nie interesować. Mruknął tylko coś pod nosem o swoich ranach i odszedł na bok, w celu przeszukania leżących tam śmieci. Może znajdzie się w nich jeszcze jakaś podpowiedź. |